Jedni w sieci szukają rozrywki, inni hazardu jak poker online legalnie. Jednak dziś ogromnym zainteresowaniem cieszą się różnego rodzaju serwisy i aplikacje mobilne dla młodzieży. Jednym z liderów na rynku mediów społecznościowych jest TikTok. Jego popularność chce wykorzystać Instagram, który w sierpniu w skali globalnej wprowadza własną wersję krótkich filmików.
O co chodzi z TikTokiem?
TikTok to chińska aplikacja, która w tym sezonie bije rekordy popularności. Już w 2019 roku była gigantem, jednak w dobie pandemii koronawirusa zyskała o wiele więcej użytkowników. Jest to prosta aplikacja, która umożliwia nam nagrywanie filmików trwających 15 sekund. Publikuje się je następnie na platformie z oznaczeniem miejsca, hasztagami. TikTok wykorzystuje wiele utworów muzycznych, z których nieodpłatnie korzystać mogą następnie użytkownicy.
W sieci można znaleźć pełno filmików z TikToka, które polegają na odtwarzaniu pewnych schematów, układów tanecznych. Ponadto sporą popularnością na TikToku cieszą się wyzwania tworzone przez wybrane osoby dla sporej grupy użytkowników. TikTok jest oczywiście w pełni darmowy i dostępny na urządzenia z iOS oraz Androidem. Niedawno firma zaczęła także wprowadzać we współpracy z różnymi osobami czy organizacjami materiały związane z nauką.
TikTok zarabia obecnie miliardy na reklamach, dzięki czemu stał się jednym z najważniejszych mediów społecznościowych na świecie. Niestety chińską aplikację czekają trudne czasy. Podczas testów nowej aktualizacji na iOS wykryto, że aplikacja nielegalnie zbiera dane o użytkowniku. Był to jeden z czynników, który zadecydował o tym, że TikTok został zakazany w Indiach. Donald Trump również zapowiedział, że myśli nad takim ruchem, co byłoby sporym ciosem dla TikToka, gdyż korzysta z niego w USA blisko 100 mln osób! Dlatego też problemy TikToka chce wykorzystać Instagram.
Instagram kopiuje TikToka
Instagram uważa, że może zrobić TikToka lepiej niż sam TikTok. Już od pewnego czasu bowiem testuje on swoją nową opcję Reels. Do tej pory była ona dostępna tylko w kilku krajach, lecz od sierpnia ma trafić do ponad 50 państw na całym świecie, w tym do USA. Nieco wcześniej rozpoczęto testy platformy w Indiach.
Rzecznik Facebooka stwierdził: “Zawsze patrzymy na to, czego ludzie chcą i każdego dnia wprowadzamy innowacje, aby znaleźć nowe sposoby na poprawę doświadczenia ludzi. Wiele platform pojawiło się przed nami, aby tworzyć produkty, które spotykają ludzi tam, gdzie są, jak choćby Snap, TikTok. Jednak uważamy, że możemy to zrobić w sposób unikalny dla Instagrama i spełniający wymagania naszej społeczności”.
Również w przypadku Reels będziemy mieć do czynienia z nagrywaniem i edytowaniem 15-sekundowych filmów z muzyką i dźwiękiem, a także będziemy mogli przesyłać je do swoich historii i funkcji Przeglądaj na Instagramie. Na chwilę obecną oficjalna data premiery nie została jeszcze ogłoszona. Biorąc pod uwagę ogromną popularność Instagrama oraz fakt, że najwięksi twórcy na TikToku zachęcają w razie blokady do przejścia na Instagrama, można mieć pewność, że Reels szybko osiągną sukces.
Instagram wraz Facebookiem mają już spore doświadczenie w naśladowaniu nowych funkcji innych aplikacji. W 2016 roku wprowadzono w nich funkcję Stories, która umożliwia udostępnianie treści, które znikają po 24 godzinach. Było to rozwiązanie stosowane w SnapChacie, które po dwóch latach było dwukrotnie bardziej popularne niż sam SnapChat. Warto dodać, że także i YouTube pracuje nad wprowadzeniem własnego odpowiednika dla TikToka.
